Autor |
Wiadomość |
angel89 |
Wysłany: Czw 16:45, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
Bóg jest jedynym który mnie rozumie!!! Jedyny który mnie wysłucha i nie rozpowie tego!! Jedyny który wie o mnie wszystko! Jedyny który jest ze mna na dobre i na złe!!! Jedyny którego kocham i zawsze będe kochać!!! Jedyny który zawsze mi wybacza i nie rozpamiętuje tego!!!Jest dla mnie najważniejszy... |
|
|
tusia |
Wysłany: Czw 0:52, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
Kim jest dla mnie Bóg? Bóg jest dla mnie takim kochanym tatusiem. Zawsze moge do Niego przyjść poprosić o rade, porozmawiać. Podziękować za to co mi daje i przeprosić za to co złe. Moge Go również prosić o ważne dla mnie rzeczy. Jeszcze raz dziękuje Ci Panie za to, że dzisiejszy dzień skończył się tak jak się skończył |
|
|
reszka |
Wysłany: Śro 17:18, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
Może nie wolno. |
|
|
kochaniutka1988 |
Wysłany: Śro 8:40, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
Nie możesz tak mówić, że Twój tata powinien zginąć! Tak nie wolno! |
|
|
reszka |
Wysłany: Śro 1:22, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
O, przykro mi. W dzieciństwie mój tata się mną nie interesował. Nie pamietam kiedy mnie przytulił czy coś. Potem rodzice się rozwiedli, parę lat go nie widziałam, ostatnio dowiedział się że mam 18stkę, więc przyjechał. W końcu 'trza'
Przykro mi z powodu Twojego taty. To mój powinien zginąć a twój żyć.
Pozdrawiam |
|
|
kochaniutka1988 |
Wysłany: Śro 1:15, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
Bóg w dzieciństwie zastępował Tobie tatę? To ja się pod tym podpisuję! Mam 19 wprawdzie lat, ale bardzo brakuje mi mojego taty, który zginął w wypadku samochodowym w 2005 roku. |
|
|
reszka |
Wysłany: Śro 1:05, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
Bóg w dzieciństwie zastępował mi tatę. To Jego w porannej modlitwie prosiłam o udany dzień, o tym żeby trzymał kciuki na lekcji niemieckiego bo mam sprawdzian. A na wieczornej modlitwie to Jemu dziękowałam za tak fantastyczny dzień, Jemu chwaliłam się że dostałam 5 z matmy i jemu opowiadałam o Łukaszu z III c.
Wydawało mi się że jest ze mnie dumny, że martwi się kiedy idę na wieczorny spacer.
Bóg - zawsze mi bliski. Jemu się wypłakiwałam kiedy było mi źle. Jego prosiłam o to i o to. przepraszałam za to i za to.
Bóg - zawsze przyjaciel. Prawdziwy. Taki który cię nie zdradzi. Bóg był zawsze .
Inni odchodzili. On nigdy.
Po co mi Pan Bóg? Żeby opowiedzieć o tym co mnie boli. Bo on zawsze wysłucha. I wiem że myśli o tym co Mu powiedziałam. Wiem że go boli moje cierpienie. Wiem że go cieszy moje szczęście.
Bóg jest oparciem. Bo jestem słaba. Boga kocham czystą miłością.
Po co mi Bóg? Po to żeby mnie kochał. Żebym wiedziała że jest ktoś taki kto mnie kocha choćby świat się odwrócił ode mnie - On będzie mi wierny. A ja Jemu. |
|
|
kochaniutka1988 |
Wysłany: Pią 18:44, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ciekawy temat poruszyłeś Dla mnie Bóg jest oparciem kiedy wszyscy zawodzą. Jest moim Przyjacielem, którego kocham Bóg jest mi potrzebny na każdym kroku. Jest moim drogowskazem, który podpowiada mi, którą drogę wybrać. Nigdy się jeszcze na Nim nie zawiodłam |
|
|
kochaniutka1988 |
Wysłany: Pią 18:41, 17 Sie 2007 Temat postu: Po co Wam Pan Bóg? |
|
|
|
|